Usia od małego miała przycinane pazurki, więc sądzimy, że chociaż
trochę jest już do tego przyzwyczajona.
Na kolana, łapka do przodu, łapkę lekko przycisnąć, pazurki lekko przyciąć
a na koniec nagroda, witaminka, smaczek.
czyli wielki świat oczami Uśki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz