niedziela, 4 marca 2012

31. Manicure cz. 2

Z racji tego, że pazurki obcinamy cyklicznie Usia powoli 
przyzwyczaja się do tego. Odbywa się to bez najmniejszego "miauka".

Przednie łapki - bez problemu 


akrobatyka zaczyna się przy tylnych 


wierzganie jedną i drugą łapką


wyrywanie się na znak protestu


na uspokojenie


i staje się grzeczna


przedostatni tylny pazurek


i  ostatni. 

Na koniec smaczki i witaminki. 
Warto było.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz